-
Zapomniana Ryga w jeden dzień
Przeglądając stare fotografie trafiłam na nasze zdjęcia z Łotwy. Ze zdziwieniem zauważyłam, że nic o tym wyjeździe nie napisałam. Nie wiem dlaczego? Nadrabiając zaległości spieszę z małą garstką wspomnień. Łotwa nigdy nie była na liście naszych celów podróży. Tymczasem nadarzyła się niepowtarzalna okazja wyjechania tam na weekend. Któż by się oparł takiej pokusie? Ja z mężem jesteśmy „słabymi ludźmi”:), nie opieraliśmy się ani przez chwilę. Decyzję podjęliśmy szybko, bo uświadomiliśmy sobie, że o tym kraju niewiele wiemy, a przecież każde nieznane miejsce warto poznać. Do tego wycieczka „pachniała romantycznym posmakiem” – tylko ja i mój Maciek, a córka do babci. Wyprawa…
-
USA – Floryda 2016
Floryda była naszym ostatnim przystankiem w podróży po Amerykach. Wcześniej zwiedzaliśmy Kubę i Meksyk. W Miami wylądowaliśmy 29 stycznia i zostaliśmy tam 5 dni. W odróżnieniu od meksykańskiej części naszych wojaży, Florydę postanowiliśmy zwiedzić w stylu japońskim – intensywnie. Tak więc spieszę z przydatnymi informacjami – czyli nasz amerykański step by step i złotówka po złotówce. AUTO Samochód wypożyczyliśmy na lotnisku, oczywiście rezerwując go wcześniej w Polsce. Podróżowaliśmy w licznym składzie, więc tak jak w Meksyku wypożyczyliśmy mały autobus czyli 12-osobowego vana (Ford E350) . Ten luksus kosztował nas około 250 złotych od osoby za 5 dni, oczywiście plus benzyna. Przy wypożyczeniu potrzebna jest karta…
-
Państwowe Muzeum Etnograficzne
Na mojej liście „warszawskich atrakcji ” widniało muzeum etnograficzne, do którego długo nie mogłam się wybrać z powodu ciągłych chorób moich dzieci. W końcu, z początkiem listopada nadeszły dla naszej rodziny dobre dni i mogliśmy ruszyć z domu w poszukiwaniu kolejnych wrażeń. Początkowo miałam mieszane uczucia co do atrakcyjności tego wypadu. Obawiałam się, że dzieci będą się nudzić, że jest to zbyt „poważne”, przeznaczone raczej dla dorosłych, aniżeli dla 7-latków. Przejrzawszy ofertę, stwierdziłam, że muzeum jest bardziej przyjazne dzieciom, niż mi się wydawało, i że to głównie z myślą o nich tworzone są różnego rodzaju wystawy. Z wielką ochotą i nadzieją ruszyłam z dziatwą (córka i syn) do…
-
Hawaje 2017 (część 3)
Hawaje… czy to jest miejsce warte zobaczenia? Zapraszam do przeczytania trzeciej i ostatniej części relacji z naszej podróży po Hawajach. Było tam tak dużo do zwiedzenia, że nie dało się tego, niestety, opisać w jednym artykule. Drugi tydzień pobytu na Hawajach był równie intensywny i ciekawy jak pierwszy. Przedstawię Wam to co w drugim tygodniu udało nam się zobaczyć, a co, niestety, nie. Waimanalo Beach Jest to najdłuższa plaża na całym Oahu. Ma około 6,5 km długości i ciągnie się aż do gór Koalau. Zdawać by się mogło, że taki krajobraz powinien przyciągać rzesze turystów, ale nie. Są pustki. Zauważyłam, że turyści, którzy przyjeżdżają na Hawaje, preferują miejsca,…
-
Hawaje – kilometr po kilometrze 2017 (część 1)
Pewnego wieczoru, w październiku, zapytałam męża, czy widział może jakieś ciekawe oferty lotnicze zimową porą. Zobaczyłam uśmiech na jego twarzy, świecące oczy i już wiedziałam! Kupił w tajemnicy przede mną bilety, bo chciał mi zrobić niespodziankę. Ciekawe, kiedy chciał mi o tym powiedzieć…? 🙂 No, ale ja znam męża na tyle, że nie dałby rady długo czegokolwiek przede mną ukryć. Natarczywie drążyłam temat, bo nie chciał mi nic powiedzieć: gdzie, kiedy i na jak długo? W końcu, wiedząc, że nie odpuszczę – “zmiękł”. Hawaje! Do tego wyjazdu, przyznam szczerze, byłam trochę sceptycznie nastawiona. Hawaje to nie był mój wymarzony kierunek. Komercja, miasta, duża odległość (z dzieckiem…
-
Recenzja fotoksiążki z Saal-Digital
W czasie podróży robimy setki, a nawet tysiące zdjęć. Czy robimy to, po to tylko, by przechowywać je w laptopie? Nie bardzo mam ochotę przeglądać setek, czasami nawet tysięcy zdjęć, które często się powtarzają, dlatego od jakiegoś czasu regularnie staram się wybierać te najbardziej mi odpowiadające i je wywoływać. Świetnym rozwiązaniem są albumy tematyczne. Do tej pory robiłam je sama metodą scrapbookingu (TUTAJ), ale ostatnio wykorzystałam powszechnie znaną i zachwalaną fotoksiążkę. Wybrałam, za namową znajomych Saal-Digital. Dlaczego o tym Wam piszę? Ano dlatego, że zaskoczyła mnie świetna jakość tego albumu. Porównując inne fotoksiążki, które widziałam u znajomych, ta przebija swą jakością. Strony są tworzone z grubej gramatury papieru,…