Muzeum Domków Lalek, Gier i Zabawek (dawniej: Muzeum Domków dla Lalek)
EDIT: Obecnie Muzeum Domków dla Lalek jest w trakcie reorganizacji. Zmieniło ono swoją nazwę oraz siedzibę. Został podzielony na dwa oddziały: Główny i Czasowy. Z dziećmi byłam jeszcze przed tymi zmianami, więc opis może nie zgadzać się z obecnym stanem.
W Muzeum Domków dla Lalek byłam wraz z córką kilkakrotnie na warsztatach robienia miniaturowych akcesoriów dla lalek (tj. parasolki, japonki). Nigdy jednak nie zostawałyśmy na dłużej by obejrzeć wystawę. Dopiero po tym jak nasz drugi członek rodziny – Filip podrósł, zdecydowaliśmy się nadrobić zaległości. Przyznam, nie rozumiem, jak mogłyśmy tyle czekać… O tym co zobaczyliśmy, piszę poniżej.
TROSZKĘ HISTORII…
Muzeum Domków dla Lalek powstało w roku 2016, więc jest to relatywnie nowy punkt na mapie stołecznych atrakcji. W Polsce jest jedyną tego rodzaju ekspozycją. W Europie jest takich miejsc więcej. Za to Warszawa „wygrywa” z całym kontynentem ilością eksponatów. I co więcej najstarszy z nich ma ponad 200 lat!
Projekt został zrealizowany z inicjatywy Fundacji Belle Époque.
CO TAM MOŻNA ZOBACZYĆ?
Zanim weszliśmy na teren wystawy, przewodniczka wprowadziła dzieci w bajkowy świat kierując je do „magicznej szafy”, która była zarazem wejściem do sali pełnej miniaturowych domków. Przedstawiła krótką historyjkę, a dzieci miały za zadanie wypowiedzieć zaklęcie i zapukać do „zaczarowanych drzwi”. Dzięki takiej fajnej, pełną tajemniczości atmosferze, dziatwa była zachwycona już od samego wejścia.
Co odkryliśmy za drzwiami szafy? Z broszurki można wyczytać, że jest tam ponad 100 historycznych makiet domków, sklepików, pokoi oraz tysiące przeróżnych, małych przedmiotów. I faktycznie – jest tych wspaniałych miniaturek bez liku. Z kolejnym oglądanym przez nas eksponatem, zachwyt nad maciupeńkimi dziełami sztuki rósł. Kunszt wykonanych drobiazgów oczarował zarówno nas jak i wszystkich zwiedzających (zewsząd słyszałam „ochy” i „achy”). Należy przyznać, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Osoby zafascynowane techniką zainteresują się warsztatem wykonania domków i jego wyposażenia. Lubiący historię będą mieli okazję obejrzeć repliki wnętrz dawnych kamienic, stroi z minionych epok i przeróżnych przedmiotów użytkowych, o których już nie pamiętamy. Natomiast pasjonaci artyzmu, zapewne zachwycać się będą kunsztem wykonania eksponatów, cierpliwością potrzebną do stworzenia tych mini dzieł, a przede wszystkim pomysłowością wykonawców.
Można śmiało powiedzieć, że to miejsce jest zarówno dla małego dziecka, jak i dla 100- latka. Dla tych pierwszych, to niepowtarzalna okazja do poznania otaczającego nas świata. Dla drugich, to świetna okazja do nostalgicznej wyprawy w dawne czasy.
INFORMACJE DODATKOWE:
- Muzeum jest czynne codziennie w godzinach 9:00-19:00 z wyjątkiem określonych dni, które są wymienione na stronie muzeum.
-
Adres Oddziału Wystaw Czasowych: Rynek Starego Miasta w Warszawie, ul. Krzywe Koło 2/4, 00-270 Warszawa (dawniej muzeum mieścił się w Pałacu Kultury i Nauki na ul. Plac Defilad 1). Oddział Główny w trakcie organizacji.
- Ceny biletów:
– Bilet normalny – 20 zł
– Bilet ulgowy (dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym, studenci do 26 roku życia) – 15 zł
– Bilet seniora (osoby powyżej 65 roku życia) – 16 zł
- Ekspozycje opisane są w dwóch językach.
Moim zdaniem jest to idealne miejsce na rodzinny wypad. I nie zostawiajcie chłopców w domu. Wiadomo, że lalki to obiekt zainteresowania dziewcząt. Jednak po reakcjach dużych i małych panów widziałam, że lalki oraz ich otoczenie może zachwycić i brzydszą część naszej populacji. Utwierdził mnie w tym przekonaniu mój Filip – fanatyczny miłośnik wszelakich pojazdów. Był zachwycony wystawami i ciężko było go stamtąd wyciągnąć.
Na pewno wrócimy tu jeszcze, jak trzeci członek rodziny podrośnie.
A wy byliście w Muzeum Domków dla Lalek? Jak wrażenia?
Piszcie w komentarzach.