Ciekawostki – Dubaj
Dubaj jest zaskakujący pod wieloma względami i na tle innych miast wręcz niesamowity. Wiele osób marzy, by tam pojechać, dlatego postanowiłam przedstawić mały zbiór ciekawostek, by niezdecydowanych zachęcić do podróży.
- Nazwa miasta oznacza inaczej „Miasto Złota”. I faktycznie to miano oddaje charakter stolicy Emiratów – bogactwo, wystawność i połysk rzucają się w oczy wszystkim przyjezdnym.
- Jest jednym z najczęściej odwiedzanych przez turystów miast na świecie.
- W mieście znajdują się sztabkomaty, w których można kupić dla siebie cenną sztabkę.
- Dubai Mall – największe centrum handlowe na świecie, którego powierzchnia to 112 hektarów. Powierzchnia galerii jest 2,5 razy większa od Watykanu. W środku oprócz 1200 sklepów i 120 kawiarni/restauracji jest bardzo dużo atrakcji. Najbardziej spektakularne to: 24-metrowy wodospad, akwarium z 33 tysiącami przeróżnych ryb, lodowisko, 22 sale kinowe, a nawet ośrodek narciarski (Sky Dubai) wraz ze sporym stokiem.
- W tym mieście zachwyca największa na świecie fontanna z iluminacjami, które widać nawet z kosmosu.
- W Dubaju znajduje się najwyższy budynek świata, który ma 828 metrów wysokości. Nazywa się „Burj Khalifa”.
- Na turystów czekają liczne hotele. Najbardziej znany to Burj Al-Arab, który wyglądem przypomina żagiel. Standard usług tam oferowany wykracza poza wyznaczone w hotelarstwie normy. Stąd przyjęło się określenie, że to jedyny hotel z 7 gwiazdkami (wg. norm 5 * to max).
- Cztery kilometry od wybrzeży Dubaju usypanych zostało 300 wysp, które tworzą (widok z lotu ptaka) mapę świata. Ten archipelag nazywany jest „The World Island”. Podobno każda wyspa kosztuje ponad 20 milionów dolarów i powyżej 90 % z nich zostało już sprzedanych.
- W Dubaju znajduje się największy ogród świata. Jest to dla mnie duże zaskoczenie, że miasto, które zostało stworzone na środku pustyni, tętni tak intensywnym życiem. Ponoć w ogrodzie można zobaczyć ponad 100 milionów kwiatów. Jest też specjalny ogród z motylami. Podobno jest ich 15 tysięcy.
- Można śmiało stwierdzić, że Dubaj jest w budowie lub remoncie. ¼ wszystkich dźwigów z całego kraju znajduje się w stolicy.
- Chyba tylko tu funkcjonują klimatyzowane przystanki autobusowe, które w upale dają szansę „bezpotnie” oczekiwać na autobus.
- W tym jak się z pozoru wydaje kosmopolitycznym mieście występuje rażący i jednocześnie zabawny podział w środkach komunikacji. Zaobserwować można różowego koloru komunikację miejską. Ten kolor ma informować, że jest tam podział na część dla kobiet (łącznie z dziećmi) oraz dla mężczyzn. Mężczyzna, który wejdzie do różowego przedziału może dostać mandat. Poza tym w Dubaju są różowe taksówki, z których korzystają tylko kobiety.
- To jedno z najbezpieczniejszych miejsc na świecie. Według statystyk, przestępczość jest na poziomie 0%. Jednak mowa jest tylko o zgłoszonych aktach przemocy itp.
- Dubaj to raj podatkowy dla rodowitych mieszkańców. Dubajczycy nie muszą płacić podatków, a pracodawcy wypłacają im wynagrodzenie bez obciążeń fiskalnych. Dodatkowo, poza wynagrodzeniem otrzymują ubezpieczenie oraz finansowe wsparcie na edukację dzieci.
- Policja w Dubaju jeździ samochodami najdroższych marek: Ferrari, Bentleyu, czy Lamborghini.
- W sytuacji, gdy pojawi się pożar w budynku na dużej wysokości, to strażacy do przemieszczania używają specjalnych plecaków z napędem odrzutowym.
- Łakomczuchom Dubaj oferuje najdroższy deser świata „Black Diamond”, który jest wykonany z włoskich trufli, jadalnego 23-karatowego złota oraz irańskiego szafranu. Można go spróbować w restauracji o nazwie „Scoopi Cafe” za kwotę 820 dolarów.
- W Dubaju można wypić wysokoprocentowy trunek tylko w hotelach i niektórych restauracjach. Jego spożywanie poza tymi miejscami grozi sankcją.
- Dubaju – Miasta Złota nie mogły ominąć Targi Złota. Podobno można zobaczyć na tych targach największą na świecie złotą kolię, do wykonania której zostało zużyte 22 kilogramy złota, a długość łańcucha też jest imponująca – aż 4 km!
- Słyszałam, że w roku 2014 powstał program zwalczający problem otyłości wśród dzieci i młodzieży. Za zrzucenie zbędnego jednego kilograma „chudzielec” dostawał 2 gramy złota.
- Na koniec plotkarska ciekawostka – mieszkaniec Dubaju – Mohammad Basheer Abdul Khada przeżył niesamowitą historię. W ciągu jednego tygodnia uczestniczył w katastrofie lotniczej (uciekł wraz z 300 osobami z płonącego samolotu) i wygrał w loterii milion dolarów.
Czy coś Was zaskoczyło z tych ciekawostek? A może dopisalibyście jeszcze swoje „coś”?
Czekam na komentarze pod wpisem!
PS. Jeśli chcecie poczytać o atrakcjach w Dubaju to zapraszam TUTAJ.
7 komentarzy
Olka
Super zestawienie ciekawostek. Te przystanki z klimatyzacją to i latem w Polsce by się przydały. Nie mówiąc już o klimatyzowanych pociągach czy autobusach i tramwajach. 😉
Irena-Hooltaye w podróży
Są osoby,które lubią takie miasta, marzą o Dubaju.
To zupełnie nie moja bajka.
Kiedyś samolot z Warszawy miał opóźnienie i nie zdążyłam na lot do Australii.Pasażerom dano hotel,wyżywienie i darmową wizę (wtedy jeszcze była).
Cały dzień zwiedzałam miasto i to mi wystarczy. Bogactwo i luksus okupione jest ciężką, prawie niewolniczą pracą tysięcy robotników z całego świata.Nie podoba mi się traktowanie kobiet.Kiedy widziałam okutane po czubek kobiety w czerni z torebkami od Louis Vuitton i pachnące Chanel nr5 , wcale im nie zazdrościłam. One nie mają normalnego życia, prawie żadnych praw.
Tak, w Dubaju wszystko jest naj. Jednak nie jest to kierunek moich marzeń.
Pozdrawiam!
Agata
Przydatne zestawienie, tym bardziej, jeśli ktoś się tam wybiera. Mi do Dubaju raczej nie po drodze…
Dawid Ślusarek
Może mało to istotne ale dorzucę inną ciekawostkę. W Dubaju jako jedynym mieście poza Europą jeżdżą w komunikacji montowane w Polsce autobusy Solarisa.
Zalatana Rodzinka
Fajnie, że się podzieliłeś tą ciekawostką! Dzięki! 🙂
Sylwia
Fajne zestawienie, jednak jeżeli chodzi o powierzchnie wkradł się błąd. Dubai jako miasto ma 35km kw i jest mniejsze od Warszawy, która ma ponad 500km kw. Może autor wziął dane emiratu Dubai, który ma prawie 4K km kw?
Zalatana Rodzinka
Sprawdziłam jeszcze raz, rzeczywiście jest tu błąd. Kasuję ten podpunkt i dziękuję za zwrócenie uwagi! 🙂