-
Zapomniana Ryga w jeden dzień
Przeglądając stare fotografie trafiłam na nasze zdjęcia z Łotwy. Ze zdziwieniem zauważyłam, że nic o tym wyjeździe nie napisałam. Nie wiem dlaczego? Nadrabiając zaległości spieszę z małą garstką wspomnień. Łotwa nigdy nie była na liście naszych celów podróży. Tymczasem nadarzyła się niepowtarzalna okazja wyjechania tam na weekend. Któż by się oparł takiej pokusie? Ja z mężem jesteśmy „słabymi ludźmi”:), nie opieraliśmy się ani przez chwilę. Decyzję podjęliśmy szybko, bo uświadomiliśmy sobie, że o tym kraju niewiele wiemy, a przecież każde nieznane miejsce warto poznać. Do tego wycieczka „pachniała romantycznym posmakiem” – tylko ja i mój Maciek, a córka do babci. Wyprawa…